Tuż przed końcem roku szkolnego wybraliśmy się na lody do kawiarni, której właścicielką jest mama Krzysia. Zjedliśmy przepyszne babeczki upieczone przez ciocię Krzysia-panią Judytę. Lody i lemoniada były też bardzo smaczne. Próbowaliśmy tworzyć na kawie rysunki i całkiem nieźle nam to wychodziło. Od pani Marysi dostaliśmy kupony rabatowe. Wizyta we „Frykasach Rarytasach” była bardzo smakowita! |