Dyplomata  u „Tygrysków”

Naszą grupę odwiedził prawdziwy dyplomata. Pan Janusz Bilski opowiadał dzieciom o swojej pracy za granicą, o tym że reprezentuje Polskę w innych krajach, co wiąże się z częstymi podróżami, ale i z odpowiednim wyglądem. Na przykład w kraju gdzie panuje temperatura ok. 30 stopni Celcjusza  Pan Janusz musi być ubrany w garnitur. Tygryski uznały że lepiej być zwykłym turystą, który ewentualnie w trudnej sytuacji zwróci się po pomoc do dyplomaty . Tygryski dowiedziały się że trzeba uczyć się języków obcych, teraz chętnie uczą się angielskiego, a od Pana Janusza dowiedziały się jak się mówi „dzień dobry” po chińsku  i narysował jak to słowo „wygląda”.